Zwykła ?? Niekoniecznie !!


Zawsze marzyła mi się sukienka z "pozoru grzeczna"

  Z przodu ?? ... zwykła sukienka

  Z tyłu ??... zupełnie inna historia 

 

 


Siedząc ostatnio przy kawie i rozmyślając "co chciałabym sobie uszyć?", zainspirowana zdjęciem z neta, wpadłam na pomysł żeby uszyć sobie z pozoru grzeczną sukienkę.

 

 

Dlaczego z pozoru grzeczną? 

Bo jak założę na nią jakąś koszulę albo marynarkę wygląda na zwykłą sukieneczkę a jak założę samą sukienkę bez nakrycia, to już ma w sobie ziarenko seksapilu. :)

          
  

Jak ją uszyłam?

Potrzebowałam 2 kawałki materiału, czarną gumę oraz kawałek cienkiej gumki. 
Z bardzo dużego kawałka materiału zrobiłam klosz sukienki a z drugiego,  mniejszego, wycięłam trapez i zrobiłam przód.

Trapezowy przód podwinęłam z trzech stron i odłożyłam na później. :)

Z dużego kawałka materiału zrobiłam klosz sukienki. Najpierw zszyłam końce materiału i podwinęłam dół.
 Zrobiłam pasek (troszkę szerszy niż szerokość mojego obwodu pasa), zakładka po zakładce doszyłam klosz sukienki.

Klosz doszyłam do trapezowego przodu i z tyłu doszyłam gumeczkę aby trzymała klosz. 

Na samym końcu doszyłam czarną gumkę (ale najpierw musiałam ją przeciąć na 3 części)
Należy pamiętać, że gumka na samym dole musi być węższa, niż te u góry. Doszyłam je,
układając tak, aby gumka na środku zakrywała mi pasek od biustonosza. :)  
Gotowe :)


  
 Dokładnie jak ją zrobiłam można zobaczyć w filmiku poniżej ;)



Komentarze

Popularne posty